Project details
Premiera:
17 grudnia 2014
Miejsce:
Teatr Wybrzeże, Scena Malarnia
Category
Tancerka
TRANSMIGRAZIONE DI FERMENTI D’AMORE nie będzie opowiadać o niczym innym, jak tylko o tych chwilach, kiedy nasz mózg zawiesza swoją aktywność poznawczą i prowadzi nas ku zatopieniu się w tym, co lubimy nazywać bliskością. Zapraszamy widzów do teatru, w którym bufonada i klaunada mieszają się z intymnością, a temperatura uczuć zależna jest od kierunku wiatru.
Leszek Bzdyl o spektaklu: „Czy jest na całym bożym świecie choć jeden człowiek, którego ominęłyby transmigracje miłosnych poruszeń? Jeśli jest, a wolność od szału i gorączki daje mu pełną satysfakcję, to trzeba zauważyć, że mała w tym jego zasługa. Ot tak właśnie zaplątały się zwoje DNA danego osobnika a neurobiologiczna wyjątkowość skierowała jego uwagę poza te miejsca, gdzie panoszy się miłość. Ale skoro wszyscy inni, czynem lub myślą, doświadczają miłosnego fermentu, to dlaczego nie zanurzyć się po raz kolejny w te uniesienia, drżenia, pragnienia, które, jeśli już staną się naszym udziałem, to powodują cudowny stan paraliżu wszelkich innych aktywności, które nie prowadzą bezpośrednio do zaspokojenia TRANSMIGRAZIONE DI FERMENTI D’AMORE nie będzie opowiadać o niczym innym, jak tylko o tych chwilach, kiedy nasz mózg zawiesza swoją aktywność poznawczą i prowadzi nas ku zatopieniu się w tym, co lubimy nazywać bliskością. Nie interesuje nas to, jak wielkim problemem może być brak miłosnego spełnienia. Nie interesują nas skomplikowane konsekwencje „miłosnych chorób”.W GRANDE BELLEZZA Paolo Sorrentino, najsensowniejszym i najpiękniejszym filmie ostatnich lat, pada zdanie: „Wszyscy żyjemy na krawędzi rozpaczy”. Nie potrafimy się od tych słów uwolnić i od zadziwiająco odmiennego wobec tych słów obrazowania, które wypełnia to kino. Jest jakaś ciągłość pomiędzy DEKAMERONEM Boccaccia, światem Felliniego, a tym, czym wypełnione jest WIELKIE PIĘKNO. Pracując nad TRANSMIGRAZIONE korzystamy z tej formy opowiadania i kłaniamy się włoskiej, sensualnej wrażliwości. Mamy nadzieję, że ten trop pomoże widzom bawić się witalnością, ironią i sentymentalizmem TRANSMIGRACJI MIŁOSNYCH PORUSZEŃ. Zapraszamy widzów do teatru, w którym mówi się po włosku, czyli w języku, który już nic znaczy, bufonada i klaunada mieszają się z intymnością, a temperatura uczuć zależna jest od kierunku wiatru.”
Reżyseria: Leszek Bzdyl i Katarzyna Chmielewska
Choreografia i wykonanie: Daniela Komędera, Katarzyna Chmielewska, Paweł Grala, Leszek Bzdyl
Wideo:Maciej Salamon
Kostiumy:Katarzyna Piątek
Reżyseria świateł: Michał Kołodziej
Produkcja: Teatr Dada von Bzdülöw, Teatr Wybrzeże, Przy wsparciu Urzędu Miasta Gdańsk